ABBI GLINES - ROSEMERY BEACH TOM III - ZACZNIJMY OD NOWA
Dwie części historii Blair i Rusha za nami. Jeżeli czytacie serię od początku, to wiecie, że ta para nie miała lekko. Rush zawiódł na starcie, ale czego nie zwycięży prawdziwa miłość?
Ten tom jest równie burzliwy co poprzednie. Mimo, że wszystko zdaje się iść ku lepszemu Blair wciąż czuje się niepewnie. Bo i jak ma się czuć , kiedy jej ukochany stawia samopoczucie swojej siostry ponad komfort Blair, kiedy w dramatycznych momentach nie ma go przy niej? Wszystkie obietnice, które chłopak jej złożył, zdążył złamać z prędkością światła. Blair musi podjąć decyzję, co będzie najlepsze dla niej i dziecka. Pytanie, czy zdoła ocalić przy tym własne serce?
Abbi Glines, jak zawsze doskonale wprowadza nas w nurt New Adult. Pisze lekko, nie kpiąc z uczuć ludzi młodych, bo prawda jest taka, że wszyscy bohaterowie tej serii dopiero wkraczają w dorosłość. Może nie jest to zwykły start, ponieważ większość z nich wywodzi się z bogatych domów, jednak nie umniejsza to ich uczuciom.
Trochę mi żal, że tym razem muszę się pożegnać z tymi bohaterami, zżyłam się z nimi i bardzo ich polubiłam. Na całe szczęście wiem już, że choć w kolejnych częściach, pierwsze skrzypce będą grać ich przyjaciele, to nadal ich losy będą się wplatać w bieżącą historię Rosemary Beach.
Jeżeli potrzebujecie przeczytać coś co przywróci Wam wiarę w miłość pokonującą wszystkie trudności - śmiało polecam!
Ten tom jest równie burzliwy co poprzednie. Mimo, że wszystko zdaje się iść ku lepszemu Blair wciąż czuje się niepewnie. Bo i jak ma się czuć , kiedy jej ukochany stawia samopoczucie swojej siostry ponad komfort Blair, kiedy w dramatycznych momentach nie ma go przy niej? Wszystkie obietnice, które chłopak jej złożył, zdążył złamać z prędkością światła. Blair musi podjąć decyzję, co będzie najlepsze dla niej i dziecka. Pytanie, czy zdoła ocalić przy tym własne serce?
Abbi Glines, jak zawsze doskonale wprowadza nas w nurt New Adult. Pisze lekko, nie kpiąc z uczuć ludzi młodych, bo prawda jest taka, że wszyscy bohaterowie tej serii dopiero wkraczają w dorosłość. Może nie jest to zwykły start, ponieważ większość z nich wywodzi się z bogatych domów, jednak nie umniejsza to ich uczuciom.
Trochę mi żal, że tym razem muszę się pożegnać z tymi bohaterami, zżyłam się z nimi i bardzo ich polubiłam. Na całe szczęście wiem już, że choć w kolejnych częściach, pierwsze skrzypce będą grać ich przyjaciele, to nadal ich losy będą się wplatać w bieżącą historię Rosemary Beach.
Jeżeli potrzebujecie przeczytać coś co przywróci Wam wiarę w miłość pokonującą wszystkie trudności - śmiało polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz