MELISSA DARWOOD - GORDIAN






I tak oto szalona premiera stycznia trafiła w moje ręce. Szumiało na Bookstagramie niczym w ulu... Książka nie jest długa, uwierzcie - 258 stron, które można pochłonąć w jedno popołudnie. Ale nie dlatego, że jest jakaś wyjątkowa - Gordian jest tytułem napisanym prostym językiem, wręcz wulgarnym. Nie potrzeba przy niej jakiejś głębokiej refleksji bo i nie ten typ literatury. Kolejny raz dostajemy marnych lotów erotyk, który ma zaspokoić coś... Tylko w tym przypadku zupełnie nie wiem co... 

Tytułowy Gordian jest wiecznie napalonym dwudziestoczteroletnim, trenerem sztuk walki. Szybko dowiadujemy się, że ma na koncie wyrok za nieumyślne spowodowanie śmierci swojego ojca (choć sam się przyznaje, że zrobił to celowo...) i tu trochę się zdenerwowałam, bo autorka zmarnowała okazję do trzymania nas w napięciu...Nie przepuści, żadnej chętnej dziewczynie - mistrz seksu bez zobowiązań!  I do tego momentu jestem w stanie zrozumieć tę książkę, ale... Właśnie! Jest "ale"! Że jest napalony - rozumiem. Że brutalny - mogę to ogarnąć. Ale dlaczego musi być opętany przez szatana? Dlaczego musi słyszeć głos w głowie, który krzyczy przy każdym stosunku: "Zapłodnij, ją!  Zapłodnij!". Po co te halucynacje? Chłopak ma dosyć ciężki żywot, przez ojca, który się znęcał nad nim i jego matką! Do tego wszystkiego dochodzi Kira (córka, drugiego męża matki), w której nasze biedaczysko się zakochuje. No ale nie może być łatwo - kolejna skrzywdzona przez życie istota, z bagażem doświadczeń, która nie chce ulżyć naszemu Gordianowi. Bo ma zasady! I jeszcze na to wszystko wyjazd do Grecji ( bo Gordian ma greckie korzenie!), gdzie nasz bohater spotyka wiedźmę! 

Podsumowując - prawie, żal mi tego chłopaka!
Melissa Darwood daje nam książkę, w której mamy totalne zamieszanie.
Mamy wiecznie walczącego z erekcją, zagubionego chłopca, którego zżera poczucie winy. Bohatera, który ciągle łyka psychotropy, bo nie potrafi poradzić sobie z życiem. Do tego dochodzi nam ksiądz, wiedźma i dziewczyna, która nie chce mu ulżyć... I z tym też sobie biedaczysko nie radzi. 

Czy ja chcę przeczytać kolejną część? Wątpię...






Komentarze

Popularne posty