JAKUB MAŁECKI - ŚLADY

Tak jak każde życie zaczyna się inaczej, tak i każde kończy się inaczej. Jakub Małecki znów hipnotyzuje formą i treścią. Bo ta powieść, to w zasadzie zbiór opowiadań, oszczędne w formie, natomiast wypełnione po brzegi treścią. 

"Koniec świata za każdym razem wygląda inaczej."

Bo czym innym jest umieranie, jak nie naszym własnym, osobistym końcem świata? Dla tego kto umiera, świat, tu i teraz, się kończy. Nie ważne czy ma 20 lat, czy 80. Czy był dobrym człowiekiem czy złoczyńcą, czy miał dobre życie, a może wręcz przeciwnie. 

Sprawiedliwość na tym świecie jest jedna. 

Nie ważne czy jesteś bogaty, czy biedny, szczęśliwy, czy nie. 

Kiedyś umrzesz, na to nie ma rady. 

Małecki opisuje małe rzeczy, detale z takim skupieniem, że stają się czymś absolutnie wielkim. A te tytułowe "Ślady" to nic innego jak nitki pajęczyny, ludzkich losów, które niejednokrotnie plączą się, choć częściej biegną równolegle. 

Zachęcam Was do sięgnięcia po ten tytuł, chociażby dlatego, że Małecki pisze o takich ludziach, których możecie spotkać codziennie na ulicy.