Ja, anielica


    A gdyby tak móc zapomnieć o wszystkim, odzyskać życie i nie musieć obawiać się o przyszłość? Brzmi pięknie i to wszystko otrzymuje Wiktoria. Do czasu, bo Beleth tak łatwo nie odpuszcza...

    Niewątpliwą zaletą tej serii są diabelskie spiski. Nie wiadomo co jest prawdą, a co wyliczonym planem Azazela i Beletha. Bo to, że ci dwaj mają zawsze w zanadrzu jakiś plan nie podlega dyskusji. Ale w tej części okazuje się, że nie tylko diabły mają swoje za uszami. Jeden taki anioł też próbuje namieszać. 

    A skoro o aniołach, to i o niebie do którego przenosi się akcja. Ambicje Azazela uruchamiają machinę kolejnych absurdalnych zdarzeń. Bycia Archaniołem mu się zachciało, więc możecie spodziewać się machlojek z naciskiem na łechtanie wybujałego ego czarnookiego diabła. Może wszystko przebiegłoby bez przeszkód, gdyby nie wspomniany wcześniej anioł. Moroni. Przebiegły typ, który nie wzbrania się przed szantażem, postawi przed Wiktorią i diabłami nie lada wyzwanie. Każe im odszukać klucze henochiańskie. Po co? Jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o władzę. A co za tym idzie, groza przeplata się z potężną dawką humoru, bo statystyka niebezpiecznych sytuacji w jakie pakują się bohaterowie, jest niebezpiecznie wysoka. 

    Cała fabuła to przede wszystkim nakręcająca się spirala zazdrości, bo trio Piotr - Wiktoria - Beleth nie odeszło do lamusa. Gwarantuje to czytelnikom sporo iskier i zwariowanych, nonsensownych sytuacji. Jednak nie umniejsza to wyborowi przed którym staje Wiktoria, bo koniec końców musi wybrać, czy lepszym będzie dla niej życie na Ziemi z Piotrem, czy z niebezpiecznym diabłem w Niższej Arkadii.

    Czytając tę część można było doznać wrażenia chaosu, bo rzeczywiście, wiele się dzieje. Jednak jest to powieść, która doskonale nadaje się w momencie, kiedy chcemy trochę odetchnąć. Prosty, przyjemny język rekompensuje niektóre deficyty jeżeli chodzi o bohaterów, którzy owszem, czasami irytują, ale w końcowym rozrachunku dodaje im to tylko uroku. 







Ja, anielica

Katarzyna Berenika Miszczuk

Wydawnictwo WAB

400 stron

Komentarze

Popularne posty